środa, 15 lipca 2009

Umarł Król...

Umarł Król... no i co? I wszyscy Go żałują,
jakie to nieszczęście spotkało Jego i Jego fanów...
Który to już król z kolei odszedł? Nieważne, liczy się ten ostatni i kasa jaką jeszcze szybko trzeba z niego wyssać...
Ja za Nim nie przepadałem, to nie moje klimaty były ale...
tak zastanawiam nad pechem jaki spotkał Michaela.
To był niezwykle utalentowany facet, nie można mu tego odmówić, bez względu na sympatie.
Ale miał pecha, urodził się w USA, kraju wykorzystywania szans, wolności słowa i w ogóle wolności wszelakiej, pod warunkiem że jest się białym, Anglosasem i protestantem.
On nie był biały, był afroamerykaninem. Czy ktoś słyszał o Euroamerykaninie? Pewnie nie, samo to świadczy o tym jaki to pierdolnięty kraj i jaka to pierdolnięta mentalność.
Do czasów płyty "Thriller" wszystko było ok, potem świat oszalał na punkcie Jacksona a on oszalał też.
Postanowił być biały.
No i zaczęły się lata szaleństwa, operacje, pigmentacje, leki i kto wie co jeszcze.
Wyglądał coraz dziwniej, coraz dziwniej się ruszał.
Nikt go nie pohamował. Przecierż gołym okiem było widać że szajba mu odwala.
Nikt nie próbował go ratować. Wszyscy z całym okrucieństwem rzucili się wykorzystywać swoją szansę, na zrobienie kasy kosztem bezradneg wobec samego siebie faceta.
Nikogo nie obchodziło jakie koszty - nie finansowe, ponosi ten wariat.
Artykuły, zdjęcia, wywiady... jak daleko się posunie, na ile uda mu się wybielić, czy w końcu odpadnie mu nos, najlepiej publicznie, czy jest gejem, czy pedofilem czy może jest (Boże uchowaj) normalny??? I co jeszcze dziwnego na siebie założy?
Rzesz czytelników, wskażniki oglądalności, zamówienia na płyty, koncerty... tylko to jest ważne a im dziwniejszy bohater tym lepiej...
Rodzina... podobno się odsunęli od siebie... no jasne, dbali o swoje kariery a nie o brata, syna, czy kogo tam jeszcze z niego da się zrobić
Generalnie rzecz ujmując mieli go w dupie, pod warunkiem że da się jakąś kasę z tego wyciągnąć.
No i umarł, kurde...
No i co? Wszyscy swietnie się bawili na pogrzebie, może z wyjątkiem córki zmuszonej do płaczu przed całym światem karmiącym się jej łzami. Ale kasa poszła na konta...
Tylko mały problem... kto do qrvy nędzy wystąpi na zakontraktowanych już koncertach??? Przecież tam jest forsa do wygarnięcia!!! komu dać parę milionów żeby nie stracić? O ile wiem padło na Abbę, ciekaw jestem co powiedzą...
A kochana rodzinka już się pasie, znowu są na wizji bo dziś już trochę się o Janet czy LaToi zapomniało...
No i są dzieci... nic to że zostawił długi, wyda się kilka płyt, zrobi jakieś aukcje, otworzy muzeum, szybko póki ludzie pamiętają i długi znikną, będzie na plus a przecież dzieci dziedziczą, nie? No to się nimi zaopiekujemy...
Innych królów nie wysysano aż tak... John Lennon został pochowany potajemnie, George Harrison skremowany a prochy rozrzucono, inni, jak Hendrix czy Morrison, wielbieni za życia mają swoich fanów do dzisiaj ale nigdy nie było takiej histerii....
Tylko z Elvisem, ale to tez Amerykanin więc dał ziomalom zarobić na sobie w całkiem zresztą podobny sposób.
I też był Królem.

1 komentarz:

  1. Jackson był królem.
    Podobno nim był.
    Podobno nie wybielał się tylko chorował...
    Podobno był pedofilem...
    Podobno, podobno, podobno...
    A tak naprawdę nikt nic o nim nie wiedział.

    Najbardziej szkoda dzieci, bo nie dość, że nie miały normalnego dzieciństwa to jeszcze teraz
    robią z nich teatrzyk. Szlag by trafił te kobiety które zgodziły się mu je urodzić. Gdzie one teraz są? Dlaczego dzieci są pod opieką dziadków??? Robią sensację z jego najmłodszego syna, że ma talent po ojcu. Cholera wie ile w tym prawdy a ile kolejnej taniej sensacji. Te dzieci oddane pod opiekę rodziny Jacksonów nie będą miały normalnego życia. Tak samo jak nie mieli go inni członkowie tej chorej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń